Przekonaj się, jak ekologiczny nurt wpływa na nasze wybory zakupowe. Czy zahamuje sprzedaż? Niekoniecznie, po prostu ją przekieruje na inne tory… mowa tu o re-commerce. Tak się składa, że chętnie pomożemy Ci we wdrożeniu tej idei w Twoim biznesie!
Chęć dbania o planetę a konsumpcjonizm – czy da się to połączyć?
Ekolodzy i naukowcy trąbią o tym od dawna: zasoby planety kurczą się, a ta staje się jednym wielkim śmietniskiem. Afery z paleniem drogich niesprzedanych ubrań powinny odejść w zapomnienie, bo dziś marki odzieżowe stawiają na second-handy z ich produktami.
Dostrzegając powodzenie, jakim cieszą się platformy zakupowe z używanymi rzeczami, poszły po rozum do głowy i teraz same chcą sprzedawać pod własnym szyldem użyte, ale nie zużyte ubrania. Ale nie chodzi w tym trendzie tylko o używaną odzież, także sprzęt elektroniczny, meble itd. Gigant Zalando od dawna ma sekcję pre-owned, a nawet własny outlet. A ostatnio świat obiegła informacja, że potężna sieciówka Zara wchodzi na rynek używanej odzieży.
Obok trendu na używane i niesprzedane końcówki serii (outlet) coraz modniejsze staje się również wypożyczanie rzeczy (zwłaszcza w elektromobilności – hulajnogi, skutery, ale również w kategorii smartfony).
W każdym z tych konceptów chodzi o to, by coś, co zostało raz wypuszczone w obieg, by w nim pozostało jak najdłużej, by wycisnąć z niego jak najwięcej, znaleźć mu więcej niż jednego użytkownika. Żeby wreszcie wyprodukowana rzecz nie trafiła za szybko na śmietnik, ale służyła tak długo, jak to możliwe.
Czy w związku z tym będzie można liczyć na powrót jakościowych rzeczy, których nie wyrzuca się po jednym sezonie, bo nie są w stanie przetrwać próby czasu? Że zakończy się trend postarzania produktów, by wymusić na konsumentach zakup ciągle nowego? Oby!
Re-commerce podbija świat i online’owe platformy zakupowe
Odsprzedawanie używanych rzeczy to nic innego jak re-commerce. Trend ten jest naturalną wypadkową coraz większej świadomości ekologicznej, znudzenia ciągłym kupowaniem nowego. Dziś właściwie wszystko jest modne, można więc śmiało chodzić w ubraniach sprzed kilku sezonów i nadal wyglądać szykownie. Bo w dzisiejszych czasach każdy może być tym, kim chce. Świat się otwiera, nie trzeba udawać, podążać ślepo za modą, by wpasować się w oczekiwania tłumu.
To piękne i dlatego warto wspierać, a także wykorzystać tę tendencję: Vinted, Olx, Allegro – to tylko kilka miejsc, gdzie możemy sprzedawać używane rzeczy. Ale robi się to także za pośrednictwem mediów społecznościowych. Część sprzedaży następuje np. w czasie rzeczywistym podczas tzw. live’ów.
Jeśli myślisz o wejściu na rynek re-commerce albo już w nim działasz i to, co sprzedajesz:
- jest dużych gabarytów, np. są to meble, co generuje problemy z magazynowaniem,
- cieszy się taką popularnością, że nie nadążasz już z pakowaniem i wysyłką,
- wymaga poświęcenia dużej ilości czasu, by móc zajmować się marketingiem, obsługą klienta, zwrotami itp.
…to świetnie trafiłeś, bo w eHOPI działamy nie tylko ecommerce, ale również w re-commerce. To, co sprzedajesz, nie ma dla nas znaczenia, liczy się to, że możemy Cię odciążyć i wziąć na siebie magazynowanie, konfekcjonowanie, wysyłkę (oczywiście w duchu eko) i nie tylko! Zapoznaj się z naszą kompleksową ofertą lub wybierz tylko to, co Ci najbardziej odpowiada. Gwarantujemy, że na ecommerce, także z przedrostkiem „re”, znamy się jak nikt inny!